Podejrzewam, że większość z nas coś czytuje od czasu do czasu albo nawet częściej, więc fajnie byłoby, jakby ktoś polecił jakiegoś ciekawego autora z krótkim dopiskiem, jakiego typu książki pisze i dlaczego go cenicie?
Najbardziej lubię naszych polskich autorów - Olgę Tokarczuk, Dorotę Terakowską, ostatnio Tomasza Piątka również (czytałam dwie jego książki dopiero, ale przypuszczam, że reszta też mnie pochłonie). Z nie-rodzimych to cenię sobie Gabriela Garcia Marqueza, głównie za "Miłość w czasach zarazy".
Nie cierpię wszelkich Zmierzchów, Harrych Potterów i pseudofilozoficznych Paulów Coehlów. Brrrrrr
Najchętniej zaczytuję się w thrillerach i horrorach, więc moją osobistą czołówką jest Stephen king i Dean R. Koontz - obaj panowie tworzą niesamowite klimaty! Ekranizacje ich książek też są jednymi z moich ulubionych filmów, więc...
Ja lubię ogólnie kryminały, Agatha Christie czy Simenon Georges to taka klasyka klasyki kryminału, więc może ich bym wymienił, ale ogólnie autor to dla mnie sprawa drugorzędna
Hłasko, Stachura, Lem... W tej chwili najbardziej Hłasko, zakochuję się w jego literkach książka po książce, opowiadanie po opowiadaniu. Niesamowitości
Jak jeszcze miałem czas na czytanie, to czytałem głównie Kinga i... Clarksona
Moim zdaniem super książki, felietony nie tylko o motoryzacji
Ja się zaczytuję w książkach Chmielewskiej. Jej powieści niesamowicie mnie rozśmieszają
Do tego różne opowiastki podróżnicze, Wojciechowska, Cejrowski itp.
A ja czytam głównie lektury szkolne póki co
Ale inne książki też. Uwielbiam na przykład Harry'rgo Pottera i nie uważam, żebym była dla niego za stara - zaczęłam jako dziecko i tak sobie rosnę z nim
Ale oprócz tego kocham np. Pilcha i Marqueza - o tym ostatnim mogę powiedzieć, że chyba jest moim ulubionym autorem.
Ja lubię Lema, Mrożka, Hłaskę, Sapkowskiego, Tokarczuk i Piątka. Ogólnie polscy autorzy bardzo mi leżą. Myślę że są niedoceniani na świecie naprawdę niesłusznie
(03-14-2012 09:19 PM)LeMming napisał(a): [ -> ]Ja lubię Lema, Mrożka, Hłaskę, Sapkowskiego, Tokarczuk i Piątka. Ogólnie polscy autorzy bardzo mi leżą. Myślę że są niedoceniani na świecie naprawdę niesłusznie
Pewnie dlatego, że mało kto zna Polski, więc nikt ich nie tłumaczy. Pan od historii nam mówił, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu wszyscy wyksztaceni humanistycznie Czesi znali polski, bo u nas wychodziło więcej ważnych książek, a do innych nie mieli dostępu.
Ale czasy się zmieniły i nikt się polskiego nie uczy.